Unf
Członek NTW
Dołączył: 11 Kwi 2016
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:00, 11 Sie 2016 Temat postu: Po co jeszcze istnieje NTW? |
|
|
No po co? Za co my placimy? Za to ze jeziora po prostu istnieja?
Ryb nie ma. Wody od lat niezarybine bialorybem. Przetrzepane siatkami.
Pomostow nie ma. Do wiekszosci jezior jak wedkarz nie posiada lodki to nawet nie ma ktoredy dojsc.
O co tu chodzi?
Co robi zarzad NTW poza organizowaniem co roku zawodow? Chodzi o to ze jak podczas zawodow siadzie 20 wedkarzy, wrzuca tone paszy i cos zlapia to takie pozory ze jednak wody NTW sa urodzajne?
Popytajcie Panowie decydenci ludzi nad jeziorami co sadza o waszych wodach, tylko podejdzcie incognito. Dno i metr mulu. Ani ryb ani infrastruktury. Zero.
Sa ludzie w Polsce ktorzy narzekaja na PZW ze to lesne dziadki, ktore nic nie robia - to oni chyba NTW jeszcze nie widzieli.
Sprawa Lesnego "przekazana do zarzadu" - odpowiedzi sie nie doczekalem co to zarzad ciekawego podzialal. Rozumiem, ze placac skladke jedyne podejscie do j. Lesnego mam na pomost w Klasztorku. Super. Cos na zasadzie "kup se pan lodke albo sie odczep". Grunt ze skladka oplacona.
Rozajny - pieknie wykoszone stanowiska na zawody. Ale potargac grabiami brzeg juz sie nie chcialo, po co. Co z tego, ze kazdy zarzut to zaczep i moczarka na haczyku. Skladka oplacona? Oplacona. To juz nic nie trzeba robic. Fajnie tam ekipy na zawodach polowily co?
Klasztorek - 2 stanowiska od brzegu na krzyz. Reszta linii brzegowej? Oplac Pan skladke, kup se lodke i nie zwracaj glowy. Ryby znane tylko z legend, jak jeszcze chociaz domki z rejonu drog dzialaly i pomost byl jakies 4x wiekszy niz to co z niego zostalo.
Otoczyn - cena zwiekszona, a jakze. Chodza sluchy, ze wszystkie karpie wpuszczone na zawody i zlowione, do tej wody juz nie wrocily. Kasa zaplacona niech se ludzie karpie wezma. A reszta niech placi 20zl za dzien i zamknie mordy, NTW wie jak dbac o jezioro. Popytajcie jak tam ryba zeruje, tylko jeszcze raz prosze - incognito.
Staw na granicznej - bez komentarza, wiecie w ogole ze go macie?
Balaton - chyba jedyny zbiornik na ktorym cokolwiek zrobiono. Bo blisko, to mozna bylo sie pofatygowac.
Koszmar, po prostu koszmar. Dlaczego 10-15 lat temu bylo tak dobrze a teraz jest takie dno w tym Towarzystwie?
Wiem dlaczego, dwie standardowe odpowiedzi:
1. Nie mamy pieniedzy bo zyjemy tylko ze skladek a wedkarzy malo wykupuje
2. Jak chcesz zeby cos bylo to zrob se sam.
No to w statystykach macie czarno na bialym do czego to zmierza z takim podejsciem. Dopiszcie Panowie juz kolejnego czlonka, ktory w 2017 skladki na 100% nie wykupi, dosc stracilem czasu i pieniedzy za to, ze NTW posiada jeziora, na ktorych ani sie nie da lowic ani nie ma czego lowic.
Kierunek --> PZW. I wszystkich znajomych namawiam do tego samego. Dziwnym trafem przyznaja racje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|